Niedawno obchodziliśmy 50 rocznicę lądowania na księżycu. Z tej okazji w mediach często pojawiało się logo NASA. Jak wiadomo znak, którymi posługiwała się amerykańska agencja kosmiczna, miał dwa radykalnie różne oblicza.
Zanim jednak przejdziemy do historii „klopsika” i „robaka”, bo takie urocze ksywki dostały logotypy NASA, warto przywołać znak innej organizacji.

Jest nią NACA – czyli amerykański komitet doradczy do spraw aeronautki, istniejący od 1915 roku. W 1958 roku został przekształcony w NASA. Jego logo przedstawiało tarczę z parą skrzydeł umieszczonych po bokach.
Klopsik, czyli pierwsze oficjalne logo
Rok po powołaniu do życia NASA powstał pierwszy, oficjalny znak organizacji. Była nim pieczęć, która do dziś jest używana przy bardziej oficjalnych wydarzeniach. Jej forma okazała się być zbyt ilustracyjna, nie nadawała się do „codziennego” użycia. Z tego powodu poproszono Jamesa Modarelliego, szefa jednego z wydziałów NASA, o dostosowanie znaku do mniej formalnych wymagań. Modarelli uprościł i uporządkował kompozycje znaku oraz dodał kultowy dziś, biały napis NASA. Postanowił też ograniczył kolorystykę logo do trzech barw: niebieskiej, białej i czerwonej. Dobór ten nie był przypadkowy, stanowi nawiązanie do barw amerykańskiej flagi.

Logo stworzone przez Modarelliego zyskało dużą sympatię wśród pracowników i zaczęło funkcjonować pod pieszczotliwą nazwą „klopsik”.

Co oznacza logo NASA z 1959 roku?
Okrągła, niebieska forma, symbolizuje planetę, gwiazdy – przestrzeń, biała linia przedstawia orbitujący statek kosmiczny. Najbardziej nieoczywistym elementem jest czerwona forma w kształcie litery „V”. Istnieją interpretacje, że nawiązuje do gwiazdozbioru Andromedy. W oficjalnych źródłach można przeczytać inną wersję, w której to szewron powstał pod wpływem wrażenia, jakie na Modarellim wywołały badania dotyczące samolotów ponaddźwiękowymu. Czerwony element nawiązywać ma do dynamicznej kształtu skrzydła.

Logo Modarelliego, choć bardzo lubiane, sprawiało dość spore problemy techniczne w użyciu.
Historia robaka
W 1975 roku postanowiono zmienić logo NASA na bardziej nowoczesne, oddające ducha czasów. Tego trudnego zadania podjął się duet projektantów – Richard Danne i Bruce Blackburn. Graficy obrali inną taktykę niż Modarelli, zupełnie zrezygnowali z użycia znanych dotychczas elementów identyfikacji NASA. Stworzyli nowy znak, opierając się wyłącznie na futurystycznej w swojej formie, czerwonej typografii. Litera „A” pozbawiona pionowej belki miała nawiązywać swoim kształtem do formy „nosa” rakiety kosmicznej.

Zaproponowane przez projektantów logo, skrajnie różne od swojskiego „klopsika”, było minimalistyczne i nowoczesne. Zaokrąglone kształty i czerwona barwa napisu sprawiła, że i ono doczekało się swojej przydomku – pracownicy NASA nazwali je „robakiem”.

Projekt „robaka” był bardzo ryzykownym posunięciem i od samego początku budził skrajne emocje. Świat designu oklaskiwał nowy znak, Danne i Blackburn otrzymali za niego kilka ważnych branżowych nagród.
Pracownicy agencji mieli zupełnie inne zdanie. Nowe logo nie przypadło im do gustu i z sentymentem wspominali „klopsika”. Należy pamiętać, że to projekt Modarelliego towarzyszył im przez lata, praktycznie od początku istnienia agencji. Z nim też osiągnęli swój największy sukces – wysłali pierwszego człowieka na księżyc.
Wielki powrót „klopsika”
W 1992 roku NASA postanowiła zrezygnować z „robaka” i przywrócić poprzednie logo. Twórcy odrzuconego znaku mogą jednak być dzisiaj dumni, ponieważ ich projekt, choć nie został zaakceptowany przez pracowników, to zapisał się na kartach historii designu. O jego uznaniu może świadczyć fakt, że studio Pentagram w 2015 roku zorganizowało zbiórkę funduszy aby wznowić druk księgi znaku „robaka”. Pieniądze udało się zebrać i projekt odniósł duży sukces. (Jeśli chcielibyście zobaczyć jak wygląda księga znaku NASA, to na końcu wpisu znajdziecie link do niej)

Wniosek z tej historii wydaje się prosty – to co podoba się projektantom, nie zawsze budzi uznanie wśród ludzi niezwiązanych z branżą kreatywną.
My jesteśmy fanami zarówno„klopsika” jak i „robaka” ponieważ są ciekawymi znakami graficznymi. Uważamy też, że Danne i Blackburn wykazali się niemałą odwagą decydując się na tak wielką rewolucję estetyczną identyfikacji NASA. Obserwując dzisiejsze działania rembrandingowe, projektanci nieczęsto porywają się na tak brawurowe posunięcia.
Na koniec chcemy pokazać niedawny projekt logo NASA, które zostało stworzone z okazji obchodów 60-lecie istnienia agencji. Jak łatwo dostrzec, nawiązuje swoje formą do dzieła Modarelliego.

Źródła:
Bardzo szczegółową historię logo NACA i NASA znajdziecie tutaj: https://www.nasa.gov/sites/default/files/atoms/files/emblems-of-exploration-tagged.pdf



